Jak położyć maszt na turystycznym jachcie żaglowym?
- Szczegóły
Kładzenie masztu
Przed położeniem masztu należy zrzucić żagle – to oczywiste😊. Najczęściej na jachtach czarterowych grot zapinamy w lazy jacku, fok rolujemy na sztywnym sztagu. Następnie odpinamy bom od masztu, uważając by nie zgubić trzpienia mocującego bom do kolumny masztu i zawleczki (powinny być przywiązane linką). Luzujemy liny (fał grota, topenantę i dirki od pokrowca lazy jacka, na taką długość, by bom z grotem położyć wzdłuż burty. Jedna osoba zasuwa na dziób, żeby odłączyć sztywny sztag od sztagownika (wyjmuje zawleczkę i przetyczkę) w miejscu połączenia bramy do kładzenia masztu ze sztagownikiem (brama to ta rura wygięta na kształt litery V, leżąca na dziobie naszego jachtu, mająca osie obrotu na burtach). Ważne: proszę zwrócić uwagę, żeby rozłączyć bramę od sztagownika, a nie sztag od bramy, czyli wyjąć przetyczkę niższą, bliżej pokładu. Jeżeli nieopacznie wyjmiemy tą drugą, mniejszą, umiejscowiona wyżej (choć trzeb się bardzo postarać) - wówczas maszt może polecieć do tyłu i żadna siła go już nie zatrzyma.
Obsadzamy kogoś do luzowania fału od bramy. Fał bramy na jachtach czarterowych często jest poprowadzony do kokpitu (od dziobu przez stoper na nadbudówce). Jeżeli fał nie jest sprowadzony do kokpitu to leży zbuchtowany na dziobie w forpiku - trzeba go najpierw wyjąć, rozbuchtować i koniecznie obłożyć na kabestanie. Teraz już możemy kłaść maszt. Osoba na dziobie początkowo musi użyć trochę siły, by podnieść bramę w górę od pokładu. Stopniowo luzujemy fał bramy z kokpitu, maszt zacznie przechylać się do tyłu, a brama razem ze sztywnym sztagiem zacznie się podnosić (fał przełożony przez bloczki na sztagowniku i na bramie tworzy talię, która minimalizuje siły potrzebne do utrzymania masztu). Staramy się tak kłaść maszt, żeby przez cały czas pozostawał w osi jachtu i nie uciekał na boki (inaczej możemy skrzywić piętę masztu). Maszt kładziemy powoli, luzując fał bramy obłożony na kabestanie. Jeżeli coś blokuje maszt, czujemy opór, to zatrzymujemy luzowanie fału bramy i sprawdzamy - bo na pewno jakaś wanta lub inna lina się o coś zaczepiła i go blokuje.
W końcowej fazie kładzenia masztu układamy go w specjalnym gnieździe na koszu rufowym (w osi diametralnej jachtu). Zbieramy i podwiązujemy achtersztg, który opadł za rufą do wody i inne liny – zapobiegnie to wkręceniu się ich w śrubę silnika - wszak płyniemy już na silniku.
Pamiętajmy też, że położony maszt wystaje kilka metrów za rufę, dlatego należy wziąć poprawkę przy skręcaniu i braniu zakrętów w kanale, by nie zahaczyć o coś.
P.S. Maszt możemy kłaść, gdy jacht jest zacumowany przy kei lub w trakcie płynięcia. Łatwiej maszt kładzie się przy wietrze wiejącym od dziobu.
Stawianie masztu
Wyznaczamy osoby na stanowiska - analogicznie jak przy składaniu masztu. Osoba pracująca na fale bramy będzie go wybierała po obłożeniu na kabestanie, przy pomocy korby – w pierwszej fazie kiedy maszt trzeba podnieść potrzeba więcej siły, stąd przyda nam się korba, ktoś inny może też pomóc na początku podnoszenia pchając maszt do góry. Stoper, przez który przechodzi fał powinien być zamknięty dla bezpieczeństwa (stopery blokują się w jednym kierunku – na wybieranie). Jeżeli coś blokuje podnoszenie masztu, przerywamy wybieranie fału bramy i szukamy przyczyny. Może to być achtersztag zaczepiony o kosz rufowy, wanta zaczepiona o słupek od relingów, jakaś inna linka zaczepiona o słupek relingów, o kabestan lub zaknagowana. Należy pilnować, aby maszt był podnoszony w osi jachtu i nie uciekał na boki (inaczej możemy skrzywić piętę masztu). Stawianie masztu kończymy gdy brama zostanie zamocowana do sztagownika, czyli po włożeniu przytyczki i zabezpieczeniu jej zawleczką. Stawiając maszt upewnijmy się czy mamy na tyle miejsca nad sobą, aby to zrobić.
P.S. Maszt można stawiać stojąc przy kei lub płynąc na silniku. Łatwiej stawia się maszt przy wietrze wiejącym od rufy.
KIEDY SŁYSZĘ MORZE, CZUJĘ ŻE ŻYJĘ…